Ostatnio, kiedy robiłem coś na GPT, przyszła mi do głowy taka scenka, która ma szanse się zmaterializować za kilka lat:
Chat GPT jak Bóg, a w kościołach ludzie już się nie modlą, tylko promptują, o to, co tam komu potrzeba...
Ostatnio, kiedy robiłem coś na GPT, przyszła mi do głowy taka scenka, która ma szanse się zmaterializować za kilka lat:
Chat GPT jak Bóg, a w kościołach ludzie już się nie modlą, tylko promptują, o to, co tam komu potrzeba...
Myślę, że to nie zajdzie aż tak daleko i ktoś to powstrzyma.
A mnie się wydaje, że on jest już baaardzo blisko! 😉